Małgorzata Stryczek

Zespół Szkół Nr 1 w Olkuszu, którego historia oficjalnie zaczyna się w 1900 r, posiada ogromną liczbę Absolwentów. W Jubileuszowym roku 125-lecia istnienia Szkoły, który właśnie celebrujemy, Absolwenci odwiedzają Szkołę i udzielają jej wywiadów.
W dniu 10.12.2024 r. Dyrektor ZS Nr 1 w Olkuszu Pani Aldona Nowicka serdecznie przywitała w murach sławetnego „Mechanika” jego Absolwentkę – Panią Małgorzatę Stryczek z d. Molęda, która spotkała się z uczniami i udzieliła wywiadu.

Pani Dyrektor zaprosiła Panią Małgorzatę Stryczek, jak i wszystkich Absolwentów i Pracowników Szkoły, na kolejne wydarzenia związane z Jubileuszowymi obchodami, a będą to:
4 stycznia 2025 – Bal Absolwentów i Pracowników Szkoły;
7 marca 2025 Dzień Kobiet;
1 marca 2025 – Jubileuszowy Mecz Pokoleń;
8 kwietnia 2025 – Główne Obchody Jubileuszu 125-lecia ZS Nr 1 w Olkuszu.

Oto treść wywiadu.
Witam Panią.
-W którym roku i w jakim zawodzie ukończyła Pani naszą Szkołę?
Maturę zdałam w 1974 r. Ukończyłam 5-letnie Technikum i uzyskałam tytuł Technika Mechanika o specjalności Budowa maszyn.
W planie nauczania mieliśmy dużo przedmiotów zawodowych, jak m. in. technologia obróbki skrawaniem, mechanika, termodynamika, maszyny i urządzenia cieplne.
-Kto był Pani wychowawcą?
Naszą wychowawczynią była Pani Felicja Kaliś.
-Bardzo proszę opowiedzieć o edukacji, jaka odbyła Pani w naszej Szkole.
Warunkiem przyjęcia do Technikum był należyty wynik egzaminu wstępnego z dwóch przedmiotów, w tym z matematyki i języka polskiego. Bardzo trudno było jednak „dostać się” do Technikum.
Pamiętam, że miałam bardzo uciążliwy dojazd do Szkoły. Trzeba było na nogach iść 5-6 kilometrów z przystanku autobusowego do domu.
W tygodniu lekcje w niektórych dniach zaczynały się o ósmej rano, a w innych dniach około godziny 13.00 lub 14.00. Raz w tygodniu odbywały się warsztaty po południu.
Uczyliśmy się 7-8 godzin dziennie.
Uczęszczałam do klasy A ale była także równoległa klasa B. Moja klasa liczyła ponad 20 uczniów.
Egzamin zawodowy zdawaliśmy przed Maturą.
Jako pracę dyplomową każdy z nas realizował indywidualny projekt. Ja wykonywałam gablotę prezentującą wszystkie rodzaje gwintów ze stosownymi opisami. Egzamin zawodowy był obroną tejże pracy dyplomowej.
-Jakich nauczycieli Pani pamięta? Którzy nauczyciele najbardziej „utkwili” w Pani pamięci?
Najbardziej zapamiętałam Panią wychowawczynię Felicję Kaliś - polonistkę. Nauczycielem matematyki był Pan Kazimierz Trepka. Fizyki uczył nas Pan Zbigniew Kotulski, przedmiotów zawodowych - Pani Krystyna Pilch, wychowania fizycznego - Pan Jan Kaplita. Za moich szkolnych lat Dyrektorami Szkoły byli kolejno: Pan Longin Suss, Pan Zbigniew Kotulski, Pan Stanisław Kaliś.
Pan Antoni Skubis przygotowywał nas do egzaminu zawodowego. Pamiętam, że jego sala połączona z zapleczem, znajdowała się po lewej stronie głównego wejścia do „starego” budynku Szkoły.
Z kolei w zakresie wychowania fizycznego, jeździliśmy z Panem Janem Kaplitą do Jaroszowca na specjalną strzelnicę, na której strzelaliśmy z broni ślepymi nabojami do tarczy.
-Jak wspomina Pani swoją klasę? Czy Pani szkolne znajomości przetrwały?
W naszej klasie na początku edukacji było 5 dziewczyn i około 20 chłopców. Jedna koleżanka w toku nauczania zrezygnowała z przyczyn zdrowotnych a trzy uczennice pozostały do końca cyklu kształcenia. W klasie B nie było natomiast żadnych dziewczyn. Dużo z nas pracowało z ZGH Bolesław, więc widzieliśmy się w pracy.
Nasza klasa regularnie się spotyka. Pięć lat temu obchodziliśmy rocznicę 45 lat po Maturze. W roku 2024 - Jubileuszowym roku 125-lecia istnienia ZS Nr 1 w Olkuszu, świętowaliśmy rocznicę 50 lat po Maturze. Oba te wydarzenia miały następujący przebieg: każdy, kto miał życzenie, uczestniczył we Mszy Św. w bazylice pw. Andrzeja Apostoła w Olkuszu, potem była wizyta w ZS Nr 1 w Olkuszu, połączona m. in. ze zwiedzaniem Szkoły i spotkaniem w naszej dawnej sali lekcyjnej, następnie miał miejsce uroczysty obiad w restauracji.
Praktycznie cała klasa kontaktuje się ze sobą także za pomocą social mediów. Łączy nas ze sobą silna więź.
-Jakie wydarzenia szczególnie Pani zapamiętała z pobytu w Szkole? Z jakimi wspomnieniami wiąże się dla Pani nasza Szkoła?
Szczególnym wydarzeniem były dla mnie praktyki zawodowe. Pierwsza praktyka zawodowa odbywała się w Charsznicy – w Odlewni żeliwa. Drugą praktykę – miesięczną, realizowaliśmy w Olkuskiej Fabryce Naczyń Emaliowanych, gdzie każdy z nas, według grafiku, przechodził przez wszystkie działy tego przedsiębiorstwa.
Nie były organizowane szkolne wycieczki.
Szkołę generalnie bardzo pozytywnie wspominam.
Czasy, w których się tu uczyłam, były trudne, ale piękne, ponieważ byliśmy młodzi.
-Jak potoczyła się Pani praca zawodowa?
Jako pracownik umysłowy wykonywałam prace biurowe.
Moją pierwsza pracę podjęłam w Olkuszu – w biurowcu Państwowej Komunikacji Samochodowej.
Potem pracowałam w Przedsiębiorstwie Ciężkiego Sprzętu Budowlanego Budownictwa Węglowego – oddział w Sosnowcu. Pracę tę bardzo dobrze wspominam mimo, że były duże trudności z dojazdem do miejsca zatrudnienia.
W latach 80-tych zaczęłam pracę w Zakładach Górniczo-Hutniczych Bolesław – w dziale zaopatrzenia, gdzie byłam zatrudniona, aż do osiągnięcia emerytury.
-Co Pani mogłaby powiedzieć o naszej Szkole w czasie obecnym?
Pomiędzy Szkołą, do której uczęszczałam, a obecnym ZS Nr 1 w Olkuszu, jest ogromna różnica, na korzyść teraźniejszości.
W moich szkolnych latach funkcjonowało tu tylko Technikum Mechaniczne i Zasadnicza Szkoła Zawodowa. W tychże typach szkół można się było kształcić jedynie w zawodach technicznych, mechanicznych.
Obecnie ZS Nr 1 w Olkuszu oferuje bardzo dużo urozmaiconych kierunków kształcenia. Wszystkie one są niezwykle atrakcyjne, nowoczesne i wyprzedzają zmieniający się rynek pracy. Przyznam, że niektóre z nich są dla mnie abstrakcyjne.
Również gmach Szkoły zmienił się nie do poznania in plus.
Robi wrażenie duża, nowa sala gimnastyczna wraz z zapleczem i przestronnym łącznikiem między budynkami. Jej bryła architektoniczna jest przepiękna, skonstruowana zgodnie z „duchem czasu”.
Pracownie nowoczesnego Centrum Kształcenia Ustawicznego są bardzo dobrze wyposażone. My mieliśmy do dyspozycji tylko park maszynowy z podstawowymi maszynami.
Widać, że Pani Dyrektor działa bardzo prężnie i chwała Jej za to.
-Czy utrzymuje Pani obecnie kontakt ze Szkołą?
Utrzymuję kontakt ze Szkołą np. przy okazji wspomnianych już cyklicznych Spotkań po Maturze.
O mojej łączności ze Szkołą świadczy także nasze dzisiejsze spotkanie.
-Jakiej rady udzieliłaby Pani uczniom Szkoły?
Radziłabym uczniom, aby się pilnie uczyli. Życzę im, żeby znaleźli swoje miejsce w życiu i pracy zawodowej oraz aby wykształcenie, jakie tutaj otrzymali, dobrze wykorzystali w swojej przyszłej karierze zawodowej.
-Serdecznie dziękuję Pani za rozmowę.
Wywiad przeprowadziła Iwona Rams z ZS Nr 1 w Olkuszu.